Francuska animacja w piękny i naturalny sposób pokazuje dochodzenie dziecka do prawdy o śmierci rodzica. Uważny widz nie przeoczy licznych sygnałów, które zapowiadają tę bolesną prawdę. Czy uczniowie będą pamiętali znaczącą rozmowę babci z Jeanem, kiedy oglądali rodzinne zdjęcia? (Babcia: Bardzo was kochała. Jean: Wciąż nas kocha, prawda?) Jak zareagował chłopiec, kiedy dowiedział się, co naprawdę jest napisane na pocztówce Michelle? Dlaczego dziewczynka okłamywała go? Rozmowa na te niełatwe tematy powinna być przeprowadzona z wyczuciem i taktem. Film pomaga nam ją przeprowadzić, gdyż operuje prostymi symbolami i czytelną konstrukcją. Co chciał wysłać Jean swojej mamie do Ameryki i dlaczego? Na czym polega podobieństwo sytuacji, w której znaleźli się główny bohater i Michelle? Warto zatrzymać się nieco dłużej przy problemie samotności dzieci. Jakie konsekwencje i zagrożenia wynikają z faktu, iż nie mają one kontaktu z rodzicami? Scena zniszczenia nowiutkiego auta ojcu Jeana nabiera symbolicznego wymiaru. Końcowa deklaracja ojca, że będzie pracował mniej, potwierdza tylko słuszność wyświechtanego powiedzenia, że pieniądze szczęścia nie dają. Mimo poważnej problematyki animacja jest zabawna, wręcz przyjemna w oglądaniu. Sprawiają to m.in. świetne piosenki i wątek sensacyjny z włamaniem się chłopców do fabryki. Rozgrywka w kulki naprawdę zapiera dech w piersiach. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia to także czas na szybkie dorastanie Jeana. Od kolegi muzułmanina dowiaduje się, że św. Mikołaj nie istnieje. Brutalna prawda o śmierci matki rozwiewa dziecięce marzenia i wyobrażenia. Ale inne marzenia pozostają. Za rok Jean pojedzie z ojcem, bratem i Michelle do Ameryki - może spotkają tam Buffalo Billa…?